You are currently viewing składniki: Dlaczego len?

składniki: Dlaczego len?

Jak zapewne zauważyliście, len jest podstawą wszystkich naszych emulsji. A konkretnie napar z nasion lnu. Nie ukrywamy tego, wręcz chwalimy się tym, bo jesteśmy pierwszą firmą, która zdecydowała się zastąpić powszechnie stosowaną w kosmetyce wodę świeżym naparem z nasion lnu. Decyzja nie była trudna do podjęcia. Po prostu, zwyczajnie zdecydowaliśmy, że albo ten napar znajdzie się w naszych recepturach, albo nasze starania o stworzenie rewelacyjnie nawilżających produktów nie mają większego sensu. Len jest kapitalną alternatywą dla aloesu.

Dlaczego len?

To, co w lnie najbardziej nas interesuje, to śluzy. Śluzy powlekają skórę, błonę śluzową działając nawilżająco i osłonowo, przeciwzapalnie, a także zmiękczająco. Śluzów na nasionach lnu jest aż 6%. Łatwo je wydobyć – wystarczy zalać nasiona (zwane przez większość osób siemieniem) wrzącą wodą. Po chwili zauważymy, że woda robi się „glutkowata”. Tak, tak, dokładnie to dawały nam do picia babcie przy bolących brzuszkach, zgagach.

Ponadto w skład nasiona wchodzą: olej (do 40%), białka (ok. 25%), węglowodany (12%). Tak w ogólności. Bo gdyby zagłębić się, to znajdziemy fenolokwasy, pochodne apigeniny, luteoliny… Co ważne: nie radzimy popijać naparu z rozdrobnionych nasion. Rozdrobnienie powoduje uwolnienie linamarazy – enzymu rozkładającego llnamaryrę (jeden ze składników lnu) do kwasu cyjanowodorowego i acetonu. Nie chcemy w organizmie ani cyjanowodoru ani acetonu, prawda?

Co możecie zrobić z naparu lnianego samodzielnie, w domu? Ot, chociażby nawilżającą maseczkę na włosy lub jako nawilżający podkład pod olejowanie włosów. Albo maseczkę na twarz, szyję, dekolt – jako maseczki możecie użyć papki z zaparzonych wrzątkiem i ostudzonych nasion (mogą być zmielone – tu cyjanek nam nie zaszkodzi). Maseczka z lnu jest błogosławieństwem dla cer zniszczonych, spękanych, ze zmianami trądzikowymi, zapalnymi.

Poza śluzami z lnu chętnie wykorzystujemy też olej. Ten jest fantastyczny dla cer tłustych, trądzikowych. Po pierwsze jest lekki, schnący, nie obciążający i niekomedogenny (a to za sprawą profilu kwasów tłuszczowych, w którym przeważają kwasy α-linolenowy (ALA) i linolowy (LA); kwasu oleinowego jest około 20%, palmitynowego około 7%, zaś stearynowego nie ma w ogóle). Olej zastosowany na skórę działa przeciwzapalnie, rozmiękczająco, przeciwświądowo; pobudza procesy regeneracji skóry właściwej i naskórka, przyśpiesza gojenie oparzeń, odleżyn, owrzodzeń, ropni, przeciwdziała tworzeniu się zaskórników. W przypadku pielęgnacji włosów świetnie sprawdzi się przy rozdwojonych końcówkach, ale także przy suchym łupieżu.

Nie jest dobrze stosować ten olej samodzielnie, gdyż przy dłuższym stosowaniu solo może zwyczajnie przesuszyć skórę. Jeśli pragniecie używać go do pielęgnacji ust, skóry głowy, masażu itp. lepiej zmieszajcie go z innym olejem, np. morelowym.

Dodaj komentarz