You are currently viewing Pielęgnacja intymna, czyli delikatna sprawa

Pielęgnacja intymna, czyli delikatna sprawa

Warto dbać o dobre relacje z ciałem, w końcu to ono niesie nas przez życie. A przecież nic nie zbliża bardziej niż dotyk! Dlatego spróbuj regularnie się masować. Nie tylko twarz, spięty kark czy bolące plecy, ale wszystkie nawet te najdelikatniejsze, najbardziej wrażliwe, zawiłe, intymne zakamarki ciała… Pielęgnacja intymna niech zagości w Twoim codziennym rytuale!

Pamiętasz te emocje, kiedy pierwszy raz wybrałaś się na profesjonalny masaż? Na początku zawsze jest trochę niezręcznie. Trudno odprężyć się, kiedy leżysz półnaga, a obca osoba dotyka twojego ciała. Zaskakująco szybko uczymy się jednak czerpać z tego przyjemność, masaż staje się synonimem relaksu i bez oporów odkrywamy nowe techniki. Masaż klasyczny, relaksacyjny, gorącymi kamieniami lub świecą, shiatsu i tajski, sportowy, i ciążowy. A masaż intymny? To wciąż często jeszcze temat tabu. Niepotrzebnie, przecież wykonujesz go sama. Po co? Bo to także część twojego ciała, wyjątkowo czuła, wymagająca szczególnej troski i delikatności. O tym, jaki niezwykły wpływ ma na nią masaż, kobiety najczęściej przekonują się podczas przygotowań do porodu. W tym czasie na nowo okrywamy swoje ciało, jego potencjał i możliwości. Zapominamy o wstydzie i wewnętrznych blokadach, a masaż krocza staje się naturalnym rytuałem, który ma nam ułatwić wykonanie najważniejszego w życiu zadania. Regularne masowanie poprawia elastyczność tkanek, rozluźnia i zmniejsza ryzyko pęknięcia krocza podczas porodu. To pomaga. Nie tylko w ciąży!

Strefa kobiet

Kobiecość jest wielowymiarowa. Nie każdej z nas utrzymanie równowagi intymnej przychodzi łatwo. Nadmierna suchość pochwy, trudności podczas współżycia, brak satysfakcji z tych intymnych chwil, bolesne miesiączki, skłonność do otarć i podrażnień po goleniu, urazy powstałe podczas uprawiania sportu lub seksu, spadek jędrności i elastyczności związany menopauzą… Czasem zwyczajnie potrzebujemy więcej troski. Na szczęście są tacy, którzy to rozumieją. Nam, twórcom botanicznej marki Szmaragdowe Żuki natura, także ta kobieca jest szczególnie bliska. Dlatego nawiązaliśmy współpracę z doulą, czyli towarzyszką porodów i edukatorką seksualną Kamilą Raczyńską-Chomyn, znaną m.in. z popularnych w mediach społecznościowych profili Dobre Ciało i Pani Miesiączka. W efekcie powstały dwa niezwykle kobiece olejki do oczyszczania, masażu i pielęgnacji okolic intymnych. To ważne, by pielęgnacja intymna, by dbanie o swoją kobiecość, było czystą przyjemnością.

Olejek Feminam – esencja kobiecości.

Ten luksusowy, bogaty, aromaterapeutyczny, ziołowy olejek oczyszczający stworzono do codziennej pielęgnacji. Używa się go tak samo, jak każdego innego preparatu do higieny intymnej. W wannie lub pod prysznicem, jak lubisz. Od czego zacząć? Zmocz i rozgrzej ciało. A teraz wyciśnij na dłoń trzy lub cztery krople olejku, wmasuj go delikatnie w okolice intymne i spłucz. Na skórze pozostanie delikatna warstwa olejku, ale to dobrze. Będzie pielęgnował skórę i chronił ją przed otarciami i podrażnieniami. Widzisz? To nic niezwykłego. Codzienny rytuał pielęgnacyjny w nowym, jakże przyjemnym wydaniu. Pielęgnacja intymna na wyższym poziomie.

Olejek można stosować niezależnie od wieku, przebytych porodów i zabiegów. W okresie płodności, podczas miesiączki i w trakcie menopauzy. Cudownie łagodzi podrażnienia po depilacji, goleniu, współżyciu czy ćwiczeniach. Nawilża, ujędrnia i poprawia elastyczność okolic intymnych, nadając im zmysłową miękkość i gładkość.

Receptura olejku jest nam z natury bliska. Skuteczność każdego składnika, potwierdzają opracowania zielarskie i naukowe, a także, co najważniejsze, wielowiekowe doświadczenie naszych mam i babć. Ekstrakty z ekologicznych ziół pokrzywy zwyczajnej i szałwii lekarskiej wspomagają leczenie podrażnień i stanów zapalnych skóry oraz błon śluzowych. Ekstrakt z ekologicznego korzenia żywokostu działa regenerująco, osłaniająco i łagodząco. Koi także ekstrakt z ekologicznych kwiatów nagietka, który dodatkowo dzięki ma właściwości bakteriobójcze i grzybobójcze, likwiduje nieprzyjemny świąd i upławy, a także łagodzi objawy zapalenia mieszków włosowych. Odżywczą bazę tworzą specjalnie wyselekcjonowane najdelikatniejsze organiczne oleje o właściwościach nawilżających, zmiękczających i przeciwzapalnych, czyli olej słonecznikowy, z amarantusa, nasion wiesiołka i lnu oraz pestek moreli.

Przyzwyczaiłyśmy się, że preparaty do higieny intymnej nie pachną, bo wszelkiego rodzaju aromaty mogą działać drażniąco na te szczególnie wrażliwe okolice. Nie musi tak być, jeśli dobierze się je umiejętnie. Feminam ma subtelny różano-ziołowy zapach, który tworzą olejki eteryczne z geranium, lawendy lekarskiej i rumianku rzymskiego, wspomagające pielęgnację miejsc intymnych. Działają przeciwzapalnie i odświeżają. Warto to poczuć.

Mollis, czyli potrzeba delikatności

Drugi z olejków Szmaragdowych Żuków powstał specjalnie do masażu okolic intymnych. Dla kobiet, które przygotowują się do porodu naturalnego i tych, które wkraczają w okres menopauzy. Ale nie tylko. To preparat dla każdej z nas, nie trzeba szukać pretekstów i powodów, by go użyć. Olejek można stosować solo albo w duecie. Decyzja należy wyłącznie od ciebie. Wszak pielęgnacja intymna to nie tylko higiena, mycie… Zacznij od relaksującego prysznica, a następnie wyciśnij trzy, cztery krople olejku i wmasuj je w umyte i osuszone okolice intymne. Jak? Naturalnie, tak jak lubisz najbardziej. Dobrze wiesz, co sprawia ci przyjemność. A może przy tej okazji dopiero to odkryjesz? Po masażu nadmiar olejku możesz spłukać wodą, ale nawet wtedy na skórze pozostanie cienka, wyczuwalna warstwa, która będzie pielęgnować i chronić.

W składzie delikatne, ale superodżywcze, organiczne oleje, które nawilżają, poprawiają elastyczność i jędrność skóry, zmiękczają i cudownie wygładzają. Pielęgnacyjne właściwości oleju słonecznikowego, z amarantusa, nasion lnu i ze słodkich migdałów wspiera moc naturalnych ekstraktów z ekologicznego korzenia żywokostu i kwiatów nagietka, które łagodzą podrażnienia, objawy zapalenia mieszków włosów i stanów zapalnych pochwy, takich jak świąd czy upławy. W olejku to, co pożyteczne płynnie łączy się z tym, co przyjemne. Dodane do niego olejki eteryczne tworzą zmysłową, kwiatową kompozycję, a przy tym każdy z nich ma cenne właściwości. Bergamotowy przyspiesza regenerację skóry i poprawia nastrój. Olejek z szałwii muszkatołowej przeciwdziała infekcjom, rozluźnia i działa antyskurczowo – warto mieć go pod ręką w stanach napięcia przedmiesiączkowego oraz przy bólach menstruacyjnych. A absolut z jaśminu odżywia, regeneruje i koi. W starożytności uważany był za afrodyzjak, ale najlepiej sprawdź sama, ile w tym prawdy. 

Masz jeszcze lekkie opory? Oddychaj głęboko. Aromat absolutu z jaśminu likwiduje lęki i poprawia nastrój. Pamiętasz początek tego tekstu? Podczas pierwszego masażu pleców też czułaś się niezręcznie… To szybko mija, zostaje za to czysta przyjemność. Wystarczy tylko spróbować.

Dodaj komentarz